środa, 16 stycznia 2013

Jeszcze poświątecznie!

W grudniu czas płynie mi, ze 3 razy szybciej niż normalnie. Dlatego dopiero teraz wstawiam kilka zdjęć moich ozdób świątecznych.










Tort zawijany

Muszę powiedzieć, że na 100% nie jest to dobra pozycja dla będących na diecie (czyli między innymi dla mnie). Wygląda i pachnie wspaniale. Zdjęcia nie są najlepsze, zrobiłam je wczoraj wieczorem zanim moja rodzina i przyjaciele go rozkroili i zjedli :)


Składniki:

Na biszkopt:

-6 jajek

-3/4 szkl cukru

-3/4 szkl mąki pszennej

-3/4 szkl maki ziemniaczanej

-1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

- 1laska wanilii

Na nadzienie:

-Dżem morelowy

(może być dowolna konfitura)

Pozostałe składniki:

-400ml śmietany kremówki 30% lub ew.36%

-4 łyżki cukru pudru

-1/2 szkl cukru

-3 łyżki rumu


Sposób wykonania:

Przygotowujemy biszkopt: Jajka wbijamy do miksera dodajemy
cukier, zawartość laski wanilii i miksujemy aż masa będzie puszysta i
biała. W misce mieszamy mąkę ziemniaczana z mąką pszenną i
proszkiem do pieczenia. Suche składniki dodajemy do ubitej masy
delikatnie całość mieszając. Masę przekładamy na dużą , kwadratową blaszkę
(40cm/40cm) Blaszka musi być wyłożona papierem do pieczenia,
masę rozprowadzamy równo na całej powierzchni i wstawiamy do
piekarnika nagrzanego do 180st.C na około 15 minut. Gotowy
biszkopt owijamy ściereczką i odstawiamy aż ostygnie. Następnie
odcinamy brzegi, aby powstał równy kwadrat i biszkopt kroimy na
saski szerokości około 8cm.

1/2 szkl cukru wsypujemy do rondelka dodajemy 1/2 szkl wody i
3 łyżki rumu, całość doprowadzamy do wrzenia, studzimy. Tym
syropem nasączamy nasz biszkopt, następnie biszkopt smarujemy
konfitur, pierwszy kawałek zwijamy jak roladę, i dokładamy do
niego kolejne części biszkoptu.
Śmietanę kremówkę ubijamy z cukrem pudrem. Ciasto najpierw
pokrywamy cienką, równą warstwa kremu. Pozostały krem
przekładamy do szprycy lub rękawa cukierniczego z okrągłą
końcówką i cały tort pokrywamy "kuleczkami", tort schładzamy
w lodówce. Po przekrojeniu będą widoczne pionowe warstwy tortu.

Oryginalny przepis tu




sobota, 12 stycznia 2013

Kolejne drożdżowe bułeczki

Jak zwykle na początku roku mam problem aby zacząć pisać na blogu. Dzisiaj pierwszy wpis :) Drożdzówek już trochę było na moim blogu, dzisiaj następne. Moja rodzina twierdzi, że smaczne, a to najważniejsze.

SKŁADNIKI:
ILOŚĆ: 16 bułeczek
75 g masła

250 ml ciepłego mleka

14 g suchych drożdży

szczypta soli

70 g cukru

500 g mąki pszennej

dżem do nadziewania

Jajko do posmarowania,

Przygotowanie:

Przesiewamy mąkę, dodajemy drożdże, ciepłe mleko, cukier i sól. Zagniatamy, dodajemy letnie roztopione mleko i znowu zagniatamy tak aby powstało gładkie i sprężyste ciasto. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na ok 60-90 min aż ciasto podwoi swoją objętość. Ponownie zagniatamy i dzielimy ciasto na 16 części, z każdej części robimy kulę, którą rozwałkowujemy i przy pomocy szklanki wycinamy koło, które będzie podstawą bułeczki, z obwódki, która zostaje robimy ósemkę i kładziemy na podstawie. Tak przygotowane bułeczki ponownie przykrywamy i zostawiamy na ok 15 min aby jeszcze trochę wyrosły. Następnie w otwory w bułeczkach wkładamy dżem. Wszystkie bułeczki smarujemy rozmąconym jajkiem i wystawiany do rozgrzanego do 200 st.C piekarnika na ok 12 min. Gotowe!!!







ja niestety nie mogę posmakować tych bułeczek, jestem na diecie :) już 5 kg mniej na wadze, trzymajcie za mnie kciuki!!!