Pamiętacie lekko szaloną Mary Poppins? Przypomniałam sobie, że mam gdzieś schowany ten papier, miałam też lampę. Po całym dniu wycinania, malowania, naklejania i lakierowania tak teraz wygląda ta lampa. Mi się podoba. Jeszcze nie zdecydowałam co z nią zrobię, może zostawię dla siebie, hmmm. Jeśli zastanawiacie się jaki ma kolor, to tak złoty ;)
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i dziękuję za miłe słowa. Oby do niedzieli :)
Ciekawa lampa : )
OdpowiedzUsuńSlatko!!!
OdpowiedzUsuńsuper!!! świetna lampa :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i ściskam
ula