piątek, 15 maja 2015

Dzień dwunasty

Wczoraj wieczorem, skład załogo mam się zwiększył o 2 osoby i samochód :)
Dzisiaj trzeba było się podzielić na dwie ekipy i poprowadzić samochód i łódkę. 
Razem z Asią, Bogdanem i Frankiem pojechaliśmy samochodem.
Po raz pierwszy w tym roku trafiłam na plażę




Niestety pomruki Etny nas przegoniły, ale na całe szczęście udało nam się uzbierać trochę kamieni dla pewnej Ewy :)

Jechaliśmy w kierunku Taorminy, po drodze było dużo pięknych widoków i miejsc







Sama Taormina jest piękna:



 Jest tam piękny antyczny teatr











 A na ulicy stały takie walizki :

 
I wiele innych pięknych rzeczy:






czwartek, 14 maja 2015

Dzień jedenasty

Płynęliśmy całe wczorajsze popołudnie, noc i dzisiejszy dzień. Łącznie 28 godzin. Na nocnych wachtach mało było widać


Za to widoki dzisiaj były wspaniałe. Płynęliśmy w kierunku Etny na Sycylii




Dopłynęliśmy do mariny Etna :)


Jak widać jest aktywna, widoczne są nawet języki spływającej ławy, widok jest hipnotyzujący. Pierwszy raz widziałam aktywny wulkan. 
Wieczorem byliśmy na pizzy, ale lepiej o niej nie pisać bo była bardzo przeciętna :(


Dzień dziewiąty i dziesiąty :)

Wczoraj wieczorem wybraliśmy się na spacer po Crotone :)
Było magicznie. Miasteczko ze swoimi wąskimi, krętymi uliczkami starego miasta, robi wrażenie jak z jakiejś starej, pięknej baśni. Trochę groźne, trochę czarodziejskie i zawstydzone, chowające w sobie urokliwe zakątki :)
 











Cudnie pomalowana kamienica :









Wcześniej była uliczka a teraz ulica ;)




Dzień dziesiąty:

Dzisiaj rano szybkie zakupy i wczesnym popołudniem wypłynęliśmy. Wiatr trochę zelżał, aby nadrobić stracony czas będziemy płynąć do jutra rana, a może idłużej :)


Mój dzisiejszy obiadek:


Kasza ze smażoną cebulą, papryką i cukinią z dużą ilością czosnku i ostrych przypraw, pomidorkami koktajlowymi oraz jajkiem sadzonym, pychota!
A to obiad reszty załogi:


Zapiekanka z ziemniakami, cukinią, pomidorkami, cebulą i kurczakiem :)