środa, 24 lipca 2013

tarta z owocami i galaretką

wiem, wiem zdjęcie jest fatalne, a innego niestety nie mam. Uznałam jednak, że warto ten przepis Wam zaprezentować :)

Składniki na kruchy spód:

- 150 g mąki pszennej,
- 2 łyżki cukru pudru,
- 2 łyżki syropu migdałowego,
- szczypta soli,
- 1 jajko,
- 100 g zimnego masła,

Wszystkie składniki dokładnie zagniatamy. Zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na ok 30 min.
Formę na tartę (25 cm średnicy) smarujemy masłem i posypujemy mąką. Ciasto rozwałkowujemy na grubość 2-3 mm i przekładamy do formy, nakłuwamy widelcem, na ciasto kładziemy papier do pieczenia i wysypujemy na niego ryż lub fasolę.
Piekarnik rozgrzewamy do 220 st C, zmniejszamy temp. do 200 st. C i wkładamy ciasto, pieczemy je przez 15 min.. Wyciągamy ciasto, zdejmujemy papier i pieczemy dalej przez 10-15 min, aż spód zrobi się rumiany. Wyciągamy z piekarnika, wykładamy z formy i studzimy.

Składniki na krem:

wersja dla leniwych:
- budyń waniliowy,
- owoce, mogą być truskawki, maliny, jagody lub borówki,
- 2 galaretki truskawkowe
przygotowujemy budyń, przekładamy na ciasto, czekamy aż przestygnie. Układamy owoce i zalewamy przestudzoną galaretką rozrobioną w 1/2 zalecanej ilości wody.

Wersja II, którą preferuję:
- 6 żółtek,
- 120 g cukru,
- 20 g mąki ziemniaczanej,
- 20 g mąki pszennej,
- 2-3 łyżki syropu migdałowego,
- 450 ml mleka,
- 100 g masła w temp. pokojowej
- owoce (truskawki, maliny, jagody lub borówki),
- 2 galaretki

żółtka z cukrem ucieramy mikserem do białości, dodajemy obie mąki, syrop i 50 ml mleka, miksujemy.
Resztę mleka zagotowujemy. Do gotującego się mleka powoli, ciągle mieszając, dodajemy otrzymaną masę. Gotujemy, mieszając, do momentu uzyskania konsystencji gęstego budyniu.
Dodać pokrojone masło, wymieszać do roztopienia masła, przełożyć na kruchy spód i schłodzić. Układamy owoce i zalewamy przestudzoną galaretką rozrobioną w 1/2 zalecanej ilości wody.


jeszcze raz przepraszam za jakość tego zdjęcia. Innego nie udało mi się zrobić. Ciasto bardzo szybko zniknęło :)

wtorek, 23 lipca 2013

sałatka z ogórków - a'la Zojka :)

jak pisałam wcześniej od moich rodziców przywiozłam do Warszawy całkiem sporo różnych warzyw i owoców. Są też i ogórki. Dzisiaj robiłam z mich przetwory. Powstało coś a'la sałatka. Tak naprawdę to nie wiem jak to nazwać jest to mój mały eksperyment.






Składniki:

- 1 kg ogórków,
- 1 pęczek koperku,
- 2 cebule,
- 2-3 ząbki czosnku,
- 1/2 szklanka octu winnego,
- sól, pieprz
- gorczyca biała ok 10 gr

Wykonanie:

ogórki myjemy, obieramy i trzemy na dużych oczkach tarki. Solimy, zostawiamy na 30 min aż puści sok, odciskamy. Dodajemy drobno pokrojoną cebulę, koperek i przeciśnięty przez praskę czosnek, dolewamy ocet, dodajemy gorczycę i pieprz do smaku. Wszystko mieszamy. Przekładamy do wysterylizowanych słoików. Pasteryzujemy przez ok 30 min.

Moja sałatka jeszcze przed pasteryzacją, czekam na słoiki:




poniedziałek, 22 lipca 2013

Wyjazd na wieś :)

Weekend spędziłam u moich rodziców na wsi. Jak zwykle każdy znalazł tam coś dla siebie do robienia :) ja głównie oglądałam widoki za oknem



Pojawiło się tam sporo maluchów. Oto kilka z nich. Malutkie kaczuszki i dopiero co urodzone kózki.





Jak robiłam to zdjęcie to miały 1 dzień :) 



A to duma mojej mamy czarne malwy, piękne :)





Znalazł się czas na krótką wycieczkę do Gniewu. Kto tam nie był niech to szybko nadrobi!




Był też czas na robótki :)




A teraz w domu czas na robienie przetworów z tego co przywieźliśmy do Warszawy :)



Z wiśni zrobię pyszny sok. Mam i inne wspaniałości do przerobienia, ale o tym będzie jutro :)



czwartek, 18 lipca 2013

Dżem czereśniowy

Kilka dni temu zrobiłam pierwszy raz dżem czereśniowy :)
Palce lizać!!!

Dżem czereśniowy:

- 1,5 kg czereśni
- 2 cytryny
- cukier (jego ilość zależy od ilości otrzymanej pulpy owocowej)

Wykonanie:

czereśnie myjemy i drylujemy. Większą część siekamy (ok 3/4), resztę owoców pozostawiamy w połówkach. Przekładamy do rondla, zagotowujemy często mieszając. Gdy sok, który puszczą owoce zacznie mocno wrzeć, dodajemy sok wyciśnięty z cytryn i otartą skórkę. Gotujemy ok 20 min, bardzo często mieszając.
Zdejmujemy z ognia, szklanką odmierzmy ilość otrzymanej pulpy owocowej razem z sokiem. Na 1 część pulpy potrzebujemy 3/4 części cukru, czyli na 4 szklanki pulpy dajemy 3 szklanki cukru.
Mieszamy cukier z owocami, gotujemy na średnim ogniu, cały czas mieszając. Gdy dżem zrobi się gęsty i lśniący wylewamy odrobinę na zimny talerzyk, dżem jest gotowy jeśli od razu zastyga. Jeśli się rozlewa, gotujemy dalej co jakiś czas powtarzając próbę z talerzykiem.
Owoców nie gotujemy zbyt długo aby cukier się nie skarmelizował (dżem może się zrobić gorzkawy).
Gorącym dżemem wypełniamy słoiki. Pasteryzujemy lub po wystygnięciu wkładamy do lodówki, gdzie dżem może być przechowywany do 6 miesięcy.

środa, 17 lipca 2013

croissants

dzisiaj na śniadanie były croissanty. Przepis znalazłam na blogu moje wypieki
Podałam je z dżemem czereśniowym (przepis na niego podam jutro)

Składniki na około 14 mini-croissantów lub 7 normalnych:

15 g masła
5 g świeżych drożdży
85 ml wody, o temperaturze 20ºC
210 g mąki pszennej, typ 450
4 g (niepełna łyżeczka) miałkiej soli
30 g (2 łyżki) cukru
1,5 łyżeczki mleka w proszku
125 g masła o temperaturze pokojowej

Etap 1:

W rondelku roztopić 15 g masła. Drożdże pokruszyć do miseczki, wlać wodę i dokładnie wymieszać. Mąkę przesiać do dużej miski, dodać sól, cukier, mleko w proszku, roztopione masło i rozprowadzone wodą drożdże. Ciasto wyrabiać ręcznie, stopniowo zagarniając mąkę, aż składniki się połączą i ciasto będzie gładkie. Jeśli jest zbyt zwarte, dolać odrobinę więcej wody. Ciasto w misce przykryć folią i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 90 minut, do podwojenia objętości.

Etap 2:

Ciasto uderzyć pięścią, aby opadło i ulotnił się dwutlenek węgla, powstały podczas fermentacji. Miskę z ciastem przykryć folią i wstawić do lodówki na około godzinę, aż ciasto podwoi objętość. Ponownie uderzyć pięścią, by opadło i wstawić do zamrażalnika na 30 minut.

Etap 3:

Masło (125 g) włożyć do miseczki i utrzeć na gładką masę.

Etap 4:

Ciasto rozwałkować na prostokąt długości 3 razy większej niż szerokość. Połowę masła rozłożyć palcami na 2/3 długości ciasta i złożyć je jak list, 3 razy. Warto zostawić kilka milimetrów przerwy między masłem o brzegiem, by potem idealnie skleić ciasto (masło nie wypłynie na boki).

Obrócić ciasto o 90º i ponownie rozwałkować, następnie znów złożyć jak list, tym razem jednak bez masła.

Złożone ciasto owinąć folią, wstawić do zamrażalnika na 30 minut, następnie do lodówki na 1 godzinę.

Etap 5:

Wszystkie czynności z etapu 4 powtórzyć od początku, zużywając pozostałą połowę masła. Następnie obrót i wałkowanie + składanie bez masła. Ciasto wstawić do zamrażalnika na 30 minut a następnie do lodówki na godzinę.

I to koniec przygotowywania ciasta. Po tym czasie (wszystko zajmuje 5,5 godziny), można już wykrajać rogaliki. Ja wkładam do lodówki na całą noc (może tak leżakowac w lodówce 3 dni).

Wykrajanie rogalików

Ciasto (musi być zimne!) rozwałkowujemy na placek grubości 6 mm, wykroić trójkąty. Każdy trójkąt zrolować od podstawy w kierunku wierzchołka i nadać mu kształt rogalika.

Uwaga: rogaliki zwijamy z początku bardziej luźno, potem ściśle.

Blachę wyłożyć papierem do pieczenia lub posypać mąką, rozłożyć na niej rogaliki. Do miseczki włożyć żółtko, dodać niewielką ilość wody i roztrzepać, posmarować croissanty. Pozostawić do wyrośnięcia na 1,5 godziny.

Nagrzać piekarnik do temperatury 220ºC. Croissanty ponownie posmarować żółtkiem i wstawić do piekarnika. Piec przez 5 minut w temperaturze 220ºC. Obniżyć temperaturę do 190ºC i piec dalej przez 10 minut.

Idealne z dżemem, na śniadanie lub podwieczorek.
Smacznego :)


wtorek, 16 lipca 2013

Ciasteczka z czekoladą

Ciastka z czekoladą:

Składniki:

- 300 gr miękkiego masła,
- 1/2 szklanki cukru,
- 1 szklanka ciemnego cukru,
- 2 jajka,
- laska wanilii,
- 2,5 szklanki mąki,
- 1/2 łyżeczki soli,
- 1/2 łyżeczki sody,
- 3 tabliczki rozdrobnionej, schłodzonej, mlecznej czekolady.

Wykonanie:

Utrzeć masło z całym cukrem na jednolitą masę. Dodać jajka, wanilię i dokładnie wymieszać, najlepiej mikserem. Wymieszać suche składniki ( mąkę, sodę i sól) i połączyć z maślanym kremem. Czekoladę wyjąć z lodówki, pokroić w dużą kostkę. Wszystko wymieszać łyżką.

Ciasto nakładać łyżką na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w temp. 160 st.C przez ok 12 min. Smacznego!!!




czwartek, 4 lipca 2013

Gadżet do lodu :)

Letnie upały czasem bywają uciążliwe. Ja mam swój ulubiony gadżet do robienia kostek lodu.

Jest wykonany z plastiku i przypomina plaster miodu 





Do niebieskiej części wlewa się odpowiednią ilość wody i przykrywa drugą częścią. Kostki wychodzą sześcienne :) 


Ale można zrobić też inaczej ;)
układamy dowolne owoce np maliny lub kawałki truskawek, można też dodać np bazylię lub miętę







Zlewamy wodą 




Zamykamy 




Wkładamy do zamrażalnika na kilka godzin, otwieramy 




I robimy sobie jakiś napój z lodem  ;)



środa, 3 lipca 2013

Kruche ciasto z rabarbarem

Wczoraj upiekłam ciasto z rabarbarem, przepis czekał już jakiś czas. Jest bardzo kruche i lekko kwaskowe. W sam raz na letnie wieczory pycha :)

Składniki na ciasto:

- 2,5 szklanki mąki pszennej,
- 250 g masła,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 3 łyżki cukru pudru,
- 5 żółtek,

Masło pokroić w kostkę, szybko zagnieść z pozostałymi składnikami ciasta. Podzielić na 2 części 60% i 40%, każdą zawinąć w folię spożywczą i zamrozić.

Blachę ( 33x20 cm ) wyłożyć papierem do pieczenia. Na spód zetrzeć na tarce większą część ciasta, wyrównać. Podpiec na złoty kolor w temp. 170st. C ( z termoobiegiem, bez 190) około 20 minut. Odstawić do całkowitego wystudzenia.

Składniki na piankę z budyniem:

- 5 białek,
- 1 szklanka cukru trzcinowego,
- 1 opakowanie cukru waniliowego,
- 2 opakowania budyniu waniliowego,
- 1/2 szklanki oleju

Na wierzch:

- 500 g rabarbaru,
- cukier puder do oprószenia,

Białka ubić na sztywną pianę, dodając powoli cukier i cukier waniliowy, cały czas ubijając. Następnie wsypać proszek budyniowy, cały czas miksując, by dobrze się rozpuścił. Strużką wlewać olej, miksując do połączenia.
Na podpieczony, ostudzony spód, wyłożyć ubitą pianę, wyrównać, ułożyć pokrojony rabarbar. Na wierzch zetrzeć resztę zamrożonego ciasta.
Piec w 170st. C z termoobiegiem, 30 - 40 minut. Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem.


wtorek, 2 lipca 2013

Lato :)

Sezon letni w pełni. Można się cieszyć słońcem i brakiem dzieci w domu ;)

Dzisiaj był balkonowy podwieczorek. Kawa i ciasto rabarbarowe :)



Balkon mój wygląda inaczej niż rok temu, zasadziłam różne rośliny i dzielnie je podlewam, dwa a czasem i trzy razy dziennie. Wszystko pięknie rośnie i się zieleni.


Jest też amatorka moich ziół, szczególnie mięta jej smakuje ;)


Mam też pytanie do ogrodniczek i ogrodników:
Jak radzicie sobie z mszycami? Paskudy zaatakowały moje zioła i nie wiem jak sobie z nimi poradzić :( od wczoraj stosuję opryski z wody z mydłem, może znacie jakieś inne sposoby? Pomocy!!!