środa, 30 listopada 2011

Mroźna zima :) - cold winter

Patrząc na naszego kota można pomyśleć, że w Warszawie jest zima 100-lecia. Od kilku dni kocia chodziła jakaś taka osowiała i cały czas kładła się na mojej wełnie do filcowania lub gotowych pracach. Wyfilcowałam więc specjalnie dla niej szare legowisko :) teraz to jest jej ulubione miejsce do spania, czyli spędza na nimi 95% czasu w ciągu dnia, bo w nocy nadal śpi z nami :)

czwartek, 17 listopada 2011

W tak zwanym międzyczasie - beza z bitą śmietaną

Aby osłodzić sobie i rodzinie dzisiejszą szarugę zrobił bezę z bitą śmietaną

Pomarańcza :)

Za oknem słońca jak na lekarstwo :( a ja za nim tak bardzo tęsknię. Postanowiłam sama wprowadzić do domu trochę koloru słońca, wyfilcowałam szalik w żywym pomarańczowym kolorze. I tak jakoś jaśniej i cieplej się zrobiło :)
Słonecznie Was pozdrawiam! :)

wtorek, 15 listopada 2011

Czapka pilotka

Zimno się zrobiło i ponuro. W domu wszyscy pociągamy nosami. Na poprawę humoru wyfilcowałam różowo błękitną czapkę pilotkę. Jakoś weselej mi się robi gdy na nią patrzę :)
Wszystkim dużo słońca i ciepełka życzę. Niech już spadnie śnieg :)

środa, 9 listopada 2011

Chlebek naan czyli indyjskie placki

Jest to popularne pieczywo z północy Indii, gdzie przywędrowało jeszcze z Persjii. Podaje je się do warzyw do mięsa i do wszystkiego innego :) jest bardzo smaczne.
Ja je upiekłam w piekarniku na kamieniu do pizzy.

1 łyżeczka suszonych drożdży instant
1 łyżeczka cukru
250 g mąki pszennej (ja dałam pół białej i pół grahamowej)
1 łyżeczka soli
1 łyżka masła lub ghee o temperaturze pokojowej
175 ml wody
Ja do swojego ciasta dodałam suszoną cebulę dla smaku
do smarowania placków:
50 g roztopionego masła

Z podanych składników wyrabiamy ciasto - mikserem, ręcznie lub w maszynie. Ciasto powinno być dosyć zbite, nie kleić się do rąk, ale na tyle plastyczne, by móc z niego lepić placki.
Odstawić w ciepłe miejsce na 30-45 minut, by podrosło.

Piekarnik nagrzać do temp. 250 st C. Jeśli ktoś ma kamień - doskonale. Jeśli nie, można rozgrzać grill lub blachę.

Z ciasta formować okrągłe placki o grubości ok. 0,5 cm. Z podanej ilości wyjdzie 4-6 placków.
Kłaść na rozgrzany kamień lub posmarowaną oliwą blachę. Szybko posmarować z wierzchu roztopionym masłem. Piec 3 minuty. Następnie przełożyć na drugą stronę, znowu posmarować masłem. Piec kolejne 3-4 minuty.
Przepis zaczerpnięty z tej strony :;

wtorek, 8 listopada 2011

sobota, 5 listopada 2011

Szalik a la sieć :)

Szalik a la sieć jest chyba najdłuższym jaki robiłam, ma chyba z 5 metrów :) wyfilcowałam go z cieniowanej wełny z merynosów.


środa, 2 listopada 2011

Niebieski szal

Moja ostatnia praca, różne odcienie niebieskiego, filcowane na mokro.
Nie wiem jak u Was, ale u mnie pogoda dzisiaj jest fatalna, dużo słońca dla wszystkich ;)

wtorek, 1 listopada 2011

Szalik filcowany na jedwabiu

Taki właśnie szalik zrobiłam wczoraj razem z moim pomocnikiem - kotem. Jest bardzo kolorowy i wesoły w sam raz na jesienne dni.