piątek, 31 lipca 2015

reisefieber - czyli wariactwo przedwyjazdowe :)

Już za chwilę, za momencik :)
Jeszcze nie spakowana, jeszcze nawet walizki nie kupione!!!!! A wyjazd już tuż tuż!
Opieka dla kotów załatwiona, opieka nad mieszkaniem też :)
Teraz jeszcze ostatnie zakupy, pakowanie i pa pa
Żeby koty nie były samotne w ciągu dnia zrobiliśmy małe zakupy:






W zeszłym tygodniu kupiłam też jogurtownicę, jestem z niej bardzo zadowolona :)

 
Mogę się teraz cieszyć domowym jogurtem. Na zdjęciu z jagodami :)




W weekend byliśmy w Gdańsku i u moich rodziców na wsi, takie cuda dostaliśmy w prezencie:


A tak wygląda Stefcio w czasie wspinaczki  http://youtu.be/0Am_6t5UI2g

Dziękuję wszystkim osobą, które mi pomagają przy ogarnięciu kotów i mieszkania w czasie naszego wyjazdu :) 
Będę spokojniejsza !!! Jestem Wam wdzięczna, jeszcze raz dziękuję :)

2 komentarze:

Dziękuję za pozostawiony ślad w postaci komentarza ;)