Za oknem słońca jak na lekarstwo :( a ja za nim tak bardzo tęsknię. Postanowiłam sama wprowadzić do domu trochę koloru słońca, wyfilcowałam szalik w żywym pomarańczowym kolorze. I tak jakoś jaśniej i cieplej się zrobiło :)
Słonecznie Was pozdrawiam! :)
Czyli otulona słońcem:)Bardzo ładny kolorek i bardzo pracochłonny szaliczek.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOtulona słońcem! Brzmi super :) a pracy faktycznie dużo ;)
OdpowiedzUsuńSlatko!!!
OdpowiedzUsuń