Weszliśmy też do szklarni, tam: pomarańcze, cytryny (i to jakie! Nigdy nie widziałam tak dużych cytryn), grejpfruty, piękne kolorowe kwiaty i cieplutko :)
Cytryna gigantka :)
W ogrodzie zaczynają też kwitnąć róże :)
Warto się tam wybrać, jest tam naprawdę pięknie, a widok kwitnących magnoli cudny!
Pod wpływem tego spaceru powstała taka oto bransoletka:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawiony ślad w postaci komentarza ;)