Jakoś ostatnio upodobałam sobie połączenie czerni i bieli ;)
Zrobiłam następną bransoletkę w tej kolorystyce. Tym razem wykorzystałam dwa ściegi peyote i square stitch, dodałam oplecione koralikami błyszczące kamienie, które mają imitować kwiaty.
nie tylko koralikami człowiek żyje, na wczorajszą kolację zrobiłam dla mojej rodziny faszerowane łódeczki z ziemniaków w sosie pomidorowym, pychotka :)
Śliczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń