Będąc kiedyś w Ikei zauważyłam taki oto materiał:
Bardzo mi się spodobał, postanowiłam coś z niego uszyć. Krawcową jestem raczej marną, szczęśliwą posiadaczką maszyny do szycia jestem dopiero od kilku miesięcy.
No, ale od czegoś trzeba zacząć. Na całe szczęście moje dzieci nie są zbyt wymagające i podoba im się wszystko co dla nich zrobię ;-)
Tak powstał komplet dla córci, czyli pokrowce na krzesełka i obrus na stół. Jak widać po zagnieceniach jest często używany.
no prosze kto nam tu wrócił na łamy netu, no i jeszcze szyć zaczął
OdpowiedzUsuńno wróciłam w całej krasie ;-)
OdpowiedzUsuń