poniedziałek, 18 stycznia 2010

Jagodowe kapcie

Najpierw były babeczki, teraz kapcie. Hmmm ciekawe co jutro będę robić dla naszej chorej księżniczki.
Jeszcze mokre a już na nóżkach ;-)  Teraz razem z nią "śpią".


 

jak widać kapcie są jeszcze niedokończone, ale z tym trzeba poczekać do rana ;-)


Autor: o
Etykiety: ,

3 komentarze:

  1. Anonimowy19 stycznia 2010 09:04

    ja mam pomysłna kapcie, takie w tureckim stylu z zakręsonym do góry, na końcu, czubeczkiem i dzwoneczkiem takie jak nosił Alladyn :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Unknown19 stycznia 2010 09:10

    takie właśnie chciałam zrobić, ale córcia chciała zwykłe ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy22 stycznia 2010 12:33

    jeszcze mała jest ja bym chciała kapcie Alladyna :)
    i-am-ready.blog.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony ślad w postaci komentarza ;)

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)