Wieczorem na moim stole zakwitły dwa kwiaty, na razie jeszcze nie pełnią żadnej funkcji, ale już od jutra będą pięknymi broszkami:
Po pracy trochę zgłodniałam ;-) niestety było już zbyt późno na zamówienia jedzenia. Tak powstało moje pierwsze filcowe sushi:
Gratuluje filcowego Sushi ;)
OdpowiedzUsuńA czy taki kwiat - broszka to dało by radę dla mnie zrobić?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Hana
P.S.
o letnim koszu - torbie nie wspomnę.........