piątek, 8 stycznia 2010

trochę inna bajka

Jakoś tak się składa, że większość mojego czasu zajmują mi tak zwane zwykłe prace ;-)
Od listopada ciągle ktoś u nas jest chory. Dużo więc gotuję ;-) Przyznaję, bardzo to lubię. Oto jeden z moich wytworów:

Sałatka z pieczonych warzyw



Pierwowzór tej sałatki podpatrzyłam w jakimś programie kulinarnym, ale niestety już nie pamiętam w jakim (skleroza mnie dopada). Moja wersja jest następująca:

Potrzebna będzie folia aluminiowa do pieczenia oraz naczynie żaroodporne.
Warzywa: buraki, ziemniaki, marchewka, bakłażan, kalafior oraz różne rodzaje sałaty
do doprawienia: sok z cytryny, sos sojowy, trochę octu winnego, sól, pieprz i inne przyprawy według własnego uznania ;-)

Sposób przygotowania:
piekarnik nastawiamy na 200 st. C., wstawiamy do niego umyte buraki zawinięte w folię - pieczemy je ok 2 godz.. Po wyjęciu z piekarnika obieramy i kroimy w plastry. Pozostałe warzywa dokładnie myjemy. Ziemniaki pieczemy w mundurkach, marchewkę obieramy, kroimy na cieniutkie paseczki i pieczemy, to samo robimy z bakłażanem i kalafiorem. Jak wszystkie warzywa są upieczone i pokrojone to wrzucamy je do miski. Skrapiamy sokiem z cytryny, który spowoduje to, że buraki zachowają swój piękny kolor. Następnie dodajemy sałaty. Sos sojowy, ocet winny i inne przyprawy mieszamy razem i polewany tym warzywa. Ja całość posypałam jeszcze startym parmezanem.

Życzę Wam smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony ślad w postaci komentarza ;)