Od kilku dni niepodzielnie króluje u nas grypa. Zmienia się tylko konfiguracja chorujących. Teraz padło na mnie i Jagodę. Siedzimy razem w domy i chorujemy. Dzisiaj od rana w użyciu YouTube.com Najpierw było oglądanie filmów z malującymi słoniami( słoniami czy słońmi? O rany!). Później filmy typu jak narysować Gacusia ze Sponge Boba i cała masa podobnych.
Bolą mnie chyba wszystkie mięśnie (nie wiedziałam, że mimo wszystko nam ich tak dużo). Idę chorawać dalej :(
Duzo zdrowka dla was:)) u nas grypa panowala w Wigilie i Nowy Rok:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia